Nadbobrem.com - Tajemnicza Fabryka - Alfred Nobel Dynamit AG
f
 

Tajemnicza Fabryka - Alfred Nobel Dynamit AG

Gigantyczny kombinat DAG zlokalizowano w lasach przylegających do Nowogrodu Bobrzańskiego, na powierzchni około 35 km2 nieopodal miejscowości Krzystkowice. Pomiary terenu wykonano w 1936 roku, natomiast w lutym 1939 roku rozpoczęto budowę
zaplanowanych 800 budynków. Na powierzchni ponad 20 km2 powstały linie produkcyjne nitrocelulozy, nitroguanidyny, a przede wszystkim heksogenu produkowanego według metody SH. Do prac budowlanych Niemcy ściągnęli robotników z Belgii, Francji, Czechosłowacji, Holandii, Jugosławii; samych Polaków było około 5 tysięcy. Część z nich została później zatrudniona przez Verwertchemie do prac przy produkcji. W wyniku szeregu modyfikacji planów zrealizowano ostatecznie ponad czterysta obiektów fabrycznych. Były to hale produkcyjne, magazyny, oczyszczalnie ścieków, budynki administracyjne, wartownie oraz schrony, zakład posiadał ponadto własne ujęcie wody z Bobru.
Potrzeby energetyczne zaspokajała początkowo pobliska elektrownia wodna na Bobrze, a później własna elektrociepłownia, uruchomiona
na przełomie lat 1943/44. Awaryjnym źródłem zasilania były bloki spalinowych zespołów prądotwórczych. Całości dopełniały izby chorych, kasyno zakładowe i straż pożarna. Cały teren, pocięty systemem betonowych dróg i torów kolejowych otoczono płotem o długości 17 km z osiemnastoma strzeżonymi bramami. Do dziś czynna jest brama główna, tzw. Rüstertor
w pobliżu Krzywańca.

Verwertchemie przejęła zakład w dniu 1 stycznia 1941 roku. Choć fabryka była jeszcze w trakcie budowy, 1 kwietnia uruchomiono produkcję, prowadzoną w ścisłej korelacji z zakładami w Ueckermünde. W 1942 roku przeniesiono stamtąd do Christianstadt znaczną
część wyposażenia laboratoryjnego. Całość, analogicznie do zakładów w Bydgoszczy, dzieliła się na dwie części opatrzone kryptonimami Ulme („wiąz”) i Rüster („wiąz górski”). W części Ulme wytwarzano nitrocelulozę, w części Rüster – heksogen według metody SH, tu również prowadzono koncentrację kwasów. Pierwsza linia produkcji heksogenu o wydajności tysiąca ton/mies.została uruchomiona na początku 1942 roku, jeszcze w tym samym roku uruchomiono drugą linię. Trzecia była na etapie montażu. Czwarta i piąta linia największych planowanych zakładów produkcji heksogenu w Niemczech nie została do końca wojny uruchomiona, podjęto natomiast produkcję surowców – heksaminy i fenolu. W tym czasie zatrudniano ok. 4 tysiące ludzi. W krótkim czasie produkcyjność zakładów wyniosła 3 tysiące ton heksogenu miesięcznie, jednak nie trwało to długo – w 1942 roku eksplodowała linia
nitracji, wskutek czego produkcyjność spadła do 2 tysięcy ton, a ze względu na problemy administracyjne i transportowe z zakładów wychodziło około tysiąca, maksymalnie 1700 ton. W 1943 roku uruchomiono dwie linie nitrocelulozy, obliczone na łączną produkcyjność miesięczną 1400 ton, w rzeczywistości jednak produkowano nie więcej niż 800 ton. Na przełomie 1942/43 uruchomiono stosunkowo prowizoryczną linię produkcji nitroguanidyny o miesięcznym potencjale tysiąca ton. Rok później ruszyła stacja wypełnień, gdzie elaborowano m.in. bomby i pociski do V-Waffe (1600 ton mies.). Tu pracowali niemal wyłącznie Polacy z okolic. Niezbędne do wypełniania bomb dodatki – tzw. MAN-Salz i Tetra-Salz – były wytwarzane na miejscu, w ilości odpowiednio 100 i 800 ton miesięcznie. Najprawdopodobniej miała też miejsce produkcja myrolu – napędu rakietowego w wymiarze miesięcznym tysiąca ton. Dalszy rozwój hamowały jednak – podobnie jak w Bydgoszczy – problemy zakwaterowania pracowników (nawet kadra kierownicza zamieszkiwała czasowo w obozach) oraz problemy transportowe, które w 1944 roku wzrosły do takiego stopnia, że trzeba było zatrzymywać produkcję

w całych sektorach z powodu przepełnienia magazynów. Niewielkie szkody powstały ponadto z powodu nalotów – 31 maja i 9 sierpnia 1943 oraz 3 września 1944 roku. Wreszcie w styczniu 1945 roku doszło do wielkiego wybuchu w sektorze wypełniania bomb, prawdopodobnie wskutek sabotażu. Liczbę ofiar ocenia się na setki. Wydarzenie to było powodem paraliżu zakładów i przyspieszyło decyzję o zatrzymaniu produkcji (11 lutego 1945).

W zespole budynków na terenie Krzywańca (dzisiejszy Zakład Karny) stacjonowała 600-osobowa załoga oddziałów wartowniczych, stanowiących straż zakładową. Fachowy personel zakładu zakwaterowany był w obrębie dwóch osiedli położonych na terenie Krzystkowic.
Załoga niemiecka nie była jednak liczna, składając się zasadniczo z naukowców, kierowników produkcji i pracowników nadzoru. Robotnicy mieszkali w jedenastu obozach, rozmieszczonych na terenie fabryki: dwa z nich składały się z domów murowanych, reszta natomiast z drewnianych baraków. Obozy miały charakter narodowościowy. Mieszkało tu łącznie ok. 20-30 tysięcy osób, z czego 5 tysięcy Polaków, ponadto Belgowie, Czesi, Francuzi, Holendrzy, Jugosłowianie, Ukraińcy i Słoweńcy. Robotników przymusowych rekrutowano w całej Europie – do Christianstadt trafiali przez obóz przejściowy w pobliskim Forst, do pracy wykorzystywano również jeńców wojennych,
jednak największą liczebnie grupę stanowili Polacy zwerbowani przez urzędy pracy lub gestapo. Część z nich pochodziła z Wielkopolski,
głównie z Poznańskiego i Bydgoskiego. Początkowo przewidziana liczba 3,5 tysiąca robotników zwiększyła się stopniowo do 4 tysięcy
(1943) i 10 tysięcy (1945). W 1944 roku powstał podobóz dla polskich, czeskich, węgierskich, austriackich i holenderskich Żydówek z KL Gross Rosen i Auschwitz. Dwa pierwsze transporty dotarły we wrześniu 1944 roku: pierwszy liczył 657 kobiet, drugi z KL Auschwitz
– 500. W styczniu 1945 roku przywieziono jeszcze 201 więźniarek.

Zakład pracował niemal do ostatniej chwili przed wkroczeniem do Nowogrodu wojsk radzieckich (luty 1945). Przed opuszczeniem fabryki Niemcy zdołali zdemontować część instalacji i wywieźć je w głąb Rzeszy. Aparatura została wymontowana przez Rosjan i odesłana
w rejon południowego Uralu. Demontażu pozostałych urządzeń i rozbiórki wchodzących w skład kompleksu fabryki budynków dokonały oddziały Wojska Polskiego. W następnych latach teren fabryki zajmowany był przez jednostkę WP. Później wojsko opuściło fabrykę,
zachowując na potrzeby armii jedynie sektor północno-wschodni, przylegający do szosy Nowogród-Krzywaniec.


Fragment z 
"Betonowa Tajemnica"
Fabryki materiałów wybuchowych DAG
Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy

Wydawca:
Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy
85-006 Bydgoszcz, ul. Gdańska 4
tel./fax (+ 48) (52) 58 59 816
www.muzeum.bydgoszcz.pl
Dyrektor i Redaktor Naczelny Wydawnictwa:
Michał Woźniak
Recenzenci:
Michał Klimecki
Jerzy Lachmajer
Opracowanie edytorskie:
Jolanta Baziak-Jankowska
Opracowanie graficzne:
Michał Pszczółkowski
Skład i łamanie:
Franciszek Otto






LICZNIK ODWIEDZIN:
Start |  Trasy rowerowe |  Wędrówki |  O regionie |  Kontakt | 
Copyright (c) nadbobrem.com 2013. All Rights reserved. Powered by Ovetec CMS | admin | Mapa strony